Bogatynia nie posiada niestety zbyt wielu okazałych zabytków, ponieważ przez co najmniej siedem stuleci była jedynie dobrze rozwiniętą wsią, a jak wiadomo we wsiach poza kościołami nie buduje się wspaniałych i kosztownych gmachów. Jednak gmina bogatyńska szczyci się dużą ilością zabytków mniej efektownych ale równie cennych dla historyka, architekta czy też poszukiwacza ciekawych zakątków. Takimi osobliwościami na terenie Polski są dwa typy budownictwa mieszkalnego
XXI-wieczne budownictwo przy ul. Daszyńskiego raczej nie ma określonego stylu lecz pasuje do centrum małego miasta
Pierwszym typem budownictwa jest charakterystyczny dla Łużyc i bardzo tutaj powszechny typ szachulcowo-przysłupowy.
Dom łużycki przy ul.Głównej. W Bogatyni-Markocicach możemy zobaczyć wiele podobnych lecz niestety coraz więcej z nich zostaje przebudowywana lub rozpada się ze starości
Cóż te enigmatyczne terminy oznaczają? Otóż szachulec to zarzucona glina na kosznicę czyli plecionkę z witek lub trzciny bądź też glina wymieszana z trocinami i wiórami (glinobitka). Takim materiałem budowlanym był wypełniany szkielet drewniany z poziomymi łączeniami (ryglami). Daje to charakterystyczny efekt, kiedy elewacja budynku - zwykle biała po otynkowaniu - poprzecinana jest ciemnymi od dziegciu drewnianymi belkami, ułożonymi w kratownicę z ukośnymi wsparciami (blokowanymi drewnianymi kołkami).
Często możemy usłyszeć, że to "pruski mur". Takie określenie ma to tylko wówczas uzasadnienie, gdy drewniany szkielet jest wypełniony cegłą, a więc nie szachulcem. Z reguły cegły są tynkowane i niesposób ich odróżnić od ścian szachulcowych. Dlatego nazywanie domów łużyckich "pruskim murem" jest błędem. Nietynkowany "pruski mur" spotyka się rzadko na terenie Łużyc - z reguły w budynkach przemysłowych, choć dalej opowiemy o wyjątku.
Domy łużyckie na ul.Głównej w Bogatyni-Markocicach
Przysłup zaś to termin określający rozwiązanie konstrukcyjne najpowszechniejsze na Łużycach polegające na niezależnym posadowieniu piętra na słupach oplatających przyziemie (stąd przy-słupy). Tworzy się swego rodzaju podest podpierający górną kondygnację zwany stołem ciesielskim. Słupy połączone są tzw. mieczami czyli łukami (jak przęsła mostu). Konstrukcyjne oddzielenie parteru od piętra jest tłumaczone dwojako. Pierwsza hipoteza mówi, iż na ziemiach gdzie ten styl się rozwinął wilgotne i bagniste podłoże (Dolne Łużyce) nie mogło udźwignąć większego ciężaru. Druga natomiast - silniejsza w argumentacji - podaje za przyczynę rozwój tkactwa na tych terenach i potrzebę uodpornienia konstrukcji na wibracje wytwarzane przez warsztat tkacki pomieszczony w izbie. Ponadto czasem do takiej konstrukcji dodawano element trzeciego rodzaju, mianowicie pomieszczenia kuchenno-inwentarzowe zbudowane z otynkowanego kamienia skryte pod stołem ciesielskim i oddzielone od izby sienią.
Etapy budowy domu szachulcowo-przysłupowego:
1. ogólna bryła domu. 2. murowana (najczęściej kamienna, tynkowana) część gospodarcza wraz z sienią, kominem i piecem, w której mieściła się spiżarnia i pomieszczenie na żywy inwentarz. 3. drewniana, skrzynkowej budowy, izba. 4. stół ciesielski opasający przysłupami izbę i stanowiący podstawę piętra. 5. piętro z kratownicy drewnianej wypełnionej szachulcem. 6. dom nakryty dwuspadowym dachem.
Przykładów budownictwa szachulcowo-przysłupowego znajdziemy w starej zabudowie gminy wiąż jeszcze sporo. Tylko w mieście budynków tego typu doliczyć się można ok. 650, a w gminie dodatkowo 200 (w Polsce jest to najliczniejsze skupisko). Tak duża ich liczba w Reichenau, potwierdzać może hipotezę o tkackim "rodowodzie" przysłupa, ponieważ właśnie w XVIII-wiecznej Bogatyni rozwinęło się to rzemiosło.
Wciąż jeszcze wiele domów łużyckich mimo zaawansowanego wieku zachowana jest w dobrym stanie - mimo to potrzebują pieniędzy i ochrony
Bardzo ładny jest dawny dom Trautmanów znajdujący się przy placu Bohaterów Warszawy (do lat 60. XXw. siedziba biblioteki miejskiej) oraz kilka budynków w pobliżu, wzdłuż ul.1 Maja.
W pobliskim Sulikowie (gmina Zgorzelec) na rynku stoją dwa okazałe budynki szachulcowo-przysłupowe. Te dawne domy kupców, z podcieniami, stały się symbolem tego dawnego miasteczka.
Zabudowa domków górniczych w Bogatyni-Zatoniu
Drugi typ budownictwa jest nie tylko ciekawy ale też bardzo oryginalny w tej części Europy. Na początku lat 30. XX wieku wraz z rozbudową kopalni oraz budową elektrowni Hirschfelde, wybudowano dla robotniczych rodzin osiedle zwane dziś Zatonie-Kolonia. Wzdłuż kilku ulic posadowiono szeregowe domki z niewielkimi schodkami przed wejściem, tudzież niezabudowanymi gankami we wnękach. Może i nic w tym osobliwego, lecz jest to styl zachodnioeuropejskiego budownictwa w rejonach silnie uprzemysłowionych takich jak Pn. Anglia, Zagłębie Rhury, czy Alzacja. W Polsce praktycznie niespotykane - nawet na Górnym Śląsku. Właśnie te domki w górnej kondygnacji stanowią dobry przykład zastosowania nieotynkowanego "pruskiego muru".
Pruski mur w domkach "alzackich" - kratownica drewniana wypełniana cegłami
Największe miasto Północnych Czech jest pięknie położonym ośrodkiem sportowym, kulturalnym i turystycznym. Walory wypoczynkowe Liberca dorównują najlepszym czeskim kurortom.
Zielone i spokojne, mimo że stutysięczne, miasto oferuje wiele parków, ścieżek spacerowych, zabytków architektury i techniki, baseny kąpielowe i sympatyczne, niedrogie restauracje. Z góry Jeszted, na którą wjedziemy koleją linową możemy podziwiać wspaniałe widoki, a zimą zjechać na nartach.
Leży zaledwie 15km od Bogatyni - nie zwlekaj więc - POZNAJ LIBEREC!
Na przełomie XIX i XX stulecia, ówcześni gospodarze Górnych Łużyc, znaczną część życia towarzyskiego spędzali poza domem. Korzystali z karczm i gospód, spożywając tam posiłki lecz przede wszystkim alkohol